O Imperium

Armia Imperium należy do pierwszych sześciu armii opublikowanych w pierwszym podręczniku do gry Warmaster. Figurki i modele dla wszystkich jednostek były dostępne w ofercie Games Workshop.

W zasadzie można stwierdzić, że Imperium to centralne miejsce Starego Świata. Kiedy jeszcze nikomu (łącznie z pomysłodawcami z Games Workshop) nie śniło się o narodzeniu Bretonnii i innych ludzkich królestw, od losów Imperium zależało istnienie całej ludzkiej cywilizacji. Nękane na wszystkich granicach Imperium trwa od tysięcy lat, odpierając ataki praktycznie wszystkich możliwych wrogów. Losy Imperium nie raz już wisiały na włosku i często niewiele brakowało, aby rasa ludzka została wymazana z mapy Starego Świata, ale zawsze waleczne rycerstwo, wspomagane magiczną mocą czarowników i uzupełniane najemnikami wszelkich ras, stawało do ostatniej, zwycięskiej bitwy. Najazdy zielonoskórych plemion zza Czarnych Gór, mroczna ręka Chaosu, przynosząca z północy trwogę i zniszczenie, ataki armii ożywieńców i szczurza plaga, wychodząca z mrocznych piwnic i korytarzy starych twierdz... Czasem potyczki z sąsiadującą przez Szare Góry Bretonnią. Żadne z tych zagrożeń nie przeszkodziło Imperium stać się najpotężniejszym królestwem w Starym Świecie i być ośrodkiem nauki, magii i kultury.
Historia Imperium zaczyna się od przekazów notowanych w krasnoludzkich księgach, kiedy to po krasnoludzko-elfich wojnach i opuszczeniu przez szlachetne elfy Starego Świata prymitywne ludzkie plemiona rozpoczęły marsz ku cywilizacyjnemu rozwojowi. Jednoczenie się pojedynczych szczepów, zamieszkujących wioski i leśne sioła wokół sprawnych przywódców i organizatorów spowodowało, że wkrótce ludzie stali się poważną siłą w Starym Świecie, odpierając ataki orków i goblinów. Nastąpiła przy tym asymilacja kulturowa innych przyjaznych ludziom ras, takich jak krasnoludy, niziołki i niedobitki elfów... Prowadzone wspólnie wojny przeciwko wkraczającym na tereny przyszłego Imperium wrogom przyczyniły się do zawarcia przymierza między rasami ludzi i krasnoludów oraz elfów. Nastąpił rozwoj sztuki wojennej i rozkwit nauk, ludzie zaczęli poznawać tajniki krasnoludzkiej inżynierii i elfiej magii. Pisana historia Imperium zaczyna się z chwilą ukoronowania na pierwszego Imperatora Sigmara, przywódcy plemienia Unberogenów, który skupił wokół siebie większość ludzkich plemion zamieszkujących tereny, które w tej chwili nazywane są Imperium. Talent organizacyjny i dowódczy Sigmara sprawił, że władał on Imperium przez długie lata, doprowadzając je do świetności, po czym w niewyjaśnionych okolicznościach zaginął gdzieś na wschodzie, co dało z czasem początek kultu Sigmara, którego uznano początkowo za bohatera, potem za boga... Waleczne czyny zjednały mu sympatię krasnoludów, które od tej pory walczyły wspólnie w szeregach Imperium, stanowiąc w Górach Krańca Świata ochronę dla wschodnich granic ludzkiego królestwa. Z czasów wspólnych wojen przeciwko hordom zielonoskórych pochodzi młot wojenny Sigmara, Ghat Maraz, otrzymany od krasnoludzkiego króla Kurgana Żelaznobrodego. Po odejściu Sigmara losy Imperium znaczyły nieustające wojny, elekcje nowych cesarzy, czasami zaś samozwańcze sięganie po imperatorskie insygnia, korzystając z doraźnego układu sytuacji polityczno-społecznej. Często nowym Imperatorem (niekoniecznie po śmierci poprzedniego) stawał się najwaleczniejszy z dowódców, który poprowadził armię do zwycięskiej bitwy i wybierany był potem na cesarza.
Pierwszym poważnym sprawdzianem potęgi Imperium była Czarna Plaga, kiedy to skaveni wynurzyli się ze swych cuchnących korytarzy, zabijając co piątego mieszkańca Imperium przy pomocy zarazy, chorób lub miecza. Wojny ze szczuroludźmi trwały ponad dziesięć lat, aż wreszcie udało się wypchnąć ich poza granice Imperium. Wkrótce historia wojen ze skavenami zanikła w pomroce dziejów, a jej miejsce zajęły krucjaty przeciwko ożywieńcom w Arabii. Potem zielonoskóre hordy przeszły przez Przełęcz Czarnego Ognia i krwawą falą przelały się po prowincjach Imperium, doprowadzając nawet do oblężenia stolicy Imperium, Altdorfu. Kiedy udało się odeprzeć widmo zagłady, ze wschodu podniosły się uzbrojone w miecze kościste ramiona, a w rezultacie wojen z ożywieńcami w Sylvanii wytrzebiono wszystkie wampiry, łącznie z ich przywódcą Manfredem von Carsteinem. Kolejnym krwawym punktem w dziejach Imperium była tocząca się na północy Wielka Wojna z Chaosem, która doprowadziła do spustoszenia Kislevu, zdobycia twierdzy Praag, a mordercze zagony Chaosu powstrzymał u wrót Kislevu dopiero Magnus Pobożny, potem tradycyjne wybrany na Imperatora... Oczywiście nie sposób opisać wszystkich innych, mniej lub bardziej ważnych wojen, podjazdów, akcji obronnych, które odbyły się ponadto, wypada tylko stwierdzić, że z biegiem lat Imperium hartowało się w boju i ciągłych walkach, broniąc niezłomnie prymatu ludzkiej rasy w Starym Świecie...

Vazhyl Okrutny